Co wiesz o „book-crossing”?

Kiedy spacerowałam wybrzeżem chorwackiej wyspy, na murze obok deptaku zauważyłam niedużą, żółtą gablotę. W środku poukładane były książki. Zatrzymałam się, bo coś mi ta gablotka przypominała. Oczywiście była to gablotka lub tzn regał book- crossingowy. O book-crossingu po raz pierwszy usłyszałam w amerykańskim serialu o rodzinie O’Brian gdzie jedna z sióstr, pasjonatka książek, postanawia założyć regał book-crossing w małej miejscowości nieopodal księgarni, tłumacząc przy okazji swojemu przyszłemu chłopakowi, co to takiego i czemu służy.

Jakby nie patrzył, z serialu czy z życia, warto wiedzieć czym book-crossing jest, ponieważ jest to już przedsięwzięcie znane na całym świecie.

I tu przytaczam cytat.

Bookcrossing to niekonwencjonalna forma popularyzowania książek i czytelnictwa poprzez nieodpłatne ich przekazywanie metodą „podaj dalej”. Idea krążącej książki narodziła się w Stanach Zjednoczonych w 2001 roku, jej inicjatorem był programista komputerowy Ron Hornbaker. Swój pomysł nazwał bookcrossingiem .

Bookcrossing polega na zostawianiu przeczytanych książek w miejscach publicznych, jak również na specjalnie przeznaczonych do tego celu półkach (stoliki, regały, gabloty, biblioteczki plenerowe), po to, by znalazca mógł je przeczytać i znów puścić w obieg. Działania te mają na celu stworzenie przez czytelników swoistej globalnej biblioteki, bez żadnych ram instytucjonalnych, opłat czy kart bibliotecznych.

Do Polski book-crossing dotarł w roku 2003, w roku 2011 pojawił się w „Pytaniu na śniadanie”, od 2013 ruszył na Uniwersytecie Warszawskim i powoli zyskuje grupę fanów dzięki którym regały book-crossingu powstają w coraz to nowych miejscach. Ogólnopolskim koordynatorem akcji jest Jolanta Niwińska, nauczyciel/bibliotekarz. W Polsce jest już ok. 62 tysięcy zarejestrowanych użytkowników, uwolnionych książek 319 087 (tych zarejestrowanych). W skali świata? W 132 krajach wędruje 12 226 380 mln tomów. I tak właśnie ja, trafiłam na takiż oto regał będąc w Chorwacji na wakacjach. Inspirujące prawda?

A teraz trochę więcej szczegółów dla zainteresowanych. Jak można to zrobić? Jak zacząć? Jak przetestować, czy to może nie jest świetna forma czytania dla nas? Skontaktowałam się z głównym portalem www.book-crossing.com i dostałam szczegółowe informacje. Główne założenia akcji to:

  1. Przeczytaj książkę.
  2. Nadaj jej numer, zarejestruj. Jeśli jest zarejestrowana, zapisz w dzienniku. (w tzn wpisie w dzienniku „journal entry” znajdują się wszystkie przystanki danej książki, dzięki czemu można zobaczyć jaką drogą podróżowała)
  3. Uwolnij ją! (do jednego z punktów book -crossing)
  4. Powtórz z entuzjazmem!

Projekt zwraca również uwagę na ekologię. Książka czytana wiele razy i podróżująca po świecie to spełnienie założeń recyclingu i ekologii.

A więc masz w domu książkę, którą poleciłbyś/łabyś z ochotą, lub której nie rozumiesz i chcesz dać jej szansę u innego odbiorcy (nie taka, która rozwala się już ze starości i jest kompletnym… hm..)?

Zarejestruj się w systemie book-crossing (www.book-crossing.pl), proces rejestracji jest bardzo prosty, nadaj numer swojej pozycji klikając „uwolnij książkę„. Do zarejestrowanej książki możemy dostać pocztą naklejkę z indywidualnym numerem dzięki któremu będzie śledzona przez całą jej drogę, ewentualnie samodzielnie taką naklejkę zrobić. Zostaw książkę w miejscu do tego przeznaczonym i śledź jej podróż. Osoba, która ją weźmie, w myśl działania akcji, powinna ją wklepać w system dzięki czemu pozostanie po niej kolejny i kolejny ślad, o którym będziesz wiedział/a.
Co jeśli ktoś weźmie naszą książkę i już jej nie odda? To pytanie jako pierwsze pojawiło się w mojej głowie. No bo jakoś ta nasza Polska historia podpowiada człowiekowi, że jeśli coś leży, i nikt nie pilnuje to pewnie ktoś… Jeśli się tak zdarzy (jak informuje główny portal book-crossing.com, może to się stać z racji tego, że osoba która wzięła książkę nie ma połączenia z internetem, lub nie użytkuje komputera – z informacji do których miałam dostęp wynika, że book-crossing polubili seniorzy, którzy niechętnie korzystają z internetu. Oczywiście może być tak, że osoba po prostu nie była zainteresowana rejestrowaniem i oddaniem książki, z czym trzeba się liczyć, ale co nie zdarza się często) to musimy ten fakt po prostu przełknąć lub założyć, że nasza książka musiała tak bardzo kogoś zafascynować, że nie był w stanie jej oddać:)

Ja zamierzam spróbować i proces rejestracji mam już za sobą! Teraz pozostaje wybrać pozycję do uwolnienia i zacząć zabawę! Może moja książka trafi kiedyś do tej żółtej chorwackiej gablotki…?

Jesteś uczniem? Może by tak zacząć czytać i pożyczać? Jesteś nauczycielem? Może dobrym pomysłem będzie utworzenie półki book-crossing w twojej szkole? Młodzież przecież wciąż czyta..

Kilka linków dla bardziej zainteresowanych:)

https://bookcrossing.pl/
Drugie Życie Książki
https://www.bookcrossing.com/faqs
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bookcrossing

Jeśli mój tekst jest przydatny/interesujący, zostaw komentarz i udostępnij! Piszę dla Was!

ENG

While walking along a beautiful Croatian coast I saw a small, yellow showcase hanging on a wall. There were books inside. I stopped and I knew, it was a book-crossing showcase. I heard about book-crossing once when I was watching a series about the O’Brian family. One of the sisters owns a bookshop and sets a book-crossing shelf next to the shop explaining what it is to her boyfriend.

Well, either you know it from a series or from real life experience but it’s good to know what book-crossing is, because the practice is getting more and more popular all around the world.

What is book-crossing exactly?

BookCrossing (also BC, BCing or BXing) is defined as „the practice of leaving a book in a public place to be picked up and read by others, who then do likewise. Wikipedia

BookCrossing is the act of releasing your books „into the wild” for a stranger to find, or via „controlled release” to another BookCrossing member, and tracking where they go via journal entries from around the world.

www.book-crossing.com

In 2003 book-crossing got to Poland, in 2011 it appeared in Warsaw University and it is getting a lot of fans who open new book shelves here and there making it more popular. The Polish book-crossing ambassador is Jolanta Niwińska – a teacher and a librarian. There are already as many as 62 000 'bookcrossers’ and about 319 087 released books (the registered ones). What about the rest of the world? In 132 countries , there are 12 226 380 travelling volumes. Thus, somewhere in the world, in Croatia there was me walking around seeing the yellow book-crossing showcase. Isn’t that inspiring?

Now, let’s go into some practical details for those of you interested in the idea. The project supports ecology and recycling, promoting books being read hundreds of times instead of gathering dust on shelves.

How to start? What if it’s quite an adventurous way of reading which will involve you and inspire others? I’ve contacted www.book-crossing.com and they’ve sent me some details. There are four ground rules how it works:

1. Read a book.

2. Register it.

3. Release it.

4. Repeat it with enthusiasm!

It’s so called the „4 R’s rule”. So if you have a book at home which you would definitely recommend, or you don’t really get the drift of it- share it through book-crossing! Just don’t share a book which falls out or is a total bore.

Register the volume at www.book-crossing.com or book-crossing.pl clicking „release a book”. We may print a ready sticker with a special ID number for the chosen title or create our own sticker. Leave your registered book in one of the book-crossing shelves in your town or wherever you want to. You may check where such places are on www.book-crossing.com. And follow it! A person that chooses your book should journal it online so you could see where it is and see its whole journey.

What if somebody takes our book and doesn’t journal it? Well, it doesn’t happen often, but if it does – there is nothing you can do. This is that risk but it’s not a very big one due to the fact that most followers are honest and enjoy the activity and obeying the rules. What’s interesting is that book-crossing.com informs us that some book lovers are seniors who don’t really like to use online tools which is why books may „disappear”.

I don’t know what you think but I would definitely like to try it! Now I just have to choose the title I want to share. Maybe, one day, my book will reach that yellow Croatian showcase..?

Are you a student? A teacher ? Start book-crossing in your school. There are still a lot of people reading real books these days, aren’t there? Why not to exchange favourite titles?

 

1 komentarz

Skomentuj Aga Anuluj pisanie odpowiedzi